Od 2021 r. polscy przedsiębiorcy mogą wybrać wariant opodatkowania w formie ryczałtu od dochodów spółki, zwanego potocznie „estońskim CIT-em”. Nazwa ta nawiązuje do rozwiązania podatkowego wprowadzonego w Estonii w latach 90., którego wprowadzenie przyczyniło się do rozwoju gospodarczego kraju na niespotykaną skalę: niemal dwukrotnego przyspieszenia tempa wzrostu PKB oraz pobudzenia inwestycji prywatnych.
Polskie przepisy, choć wzorowane na modelu estońskim, do tej pory przewidywały jednak liczne restrykcje oraz dodatkowe wymogi, którymi obwarowana była możliwość skorzystania z tej formy opodatkowania. Z płynących z niej korzyści, związanych m.in. z uproszczonymi formami rozliczenia, możliwością poprawy płynności finansowej firmy oraz perspektywą oszczędności z uwagi na niższe efektywne stawki podatkowe mogli więc skorzystać tylko nieliczni przedsiębiorcy. Stało to w dużej mierze w sprzeczności z zasadami przejrzystości i dostępności, które przesądziły o sukcesie gospodarczym Estonii w ostatniej dekadzie XX wieku.
W związku z wejściem w życie pakietu ustaw tworzących Polski Ład, wiele mankamentów wprowadzonego modelu, które dotychczas przesądzały o niskim zainteresowaniu tzw. estońskim CIT-em, zostało jednak wyeliminowanych. W konsekwencji, obecnie mamy do czynienia z niezwykle przyjaznym, stosunkowo szeroko dostępnym wariantem opodatkowania.
Co się zmieniło?
Od 1 stycznia 2022 r. mogą skorzystać z niego nie tylko – jak dotychczas – spółki kapitałowe (spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spółki akcyjne), lecz także proste spółki akcyjne, spółki komandytowe oraz komandytowo-akcyjne. Aby podmioty te mogły zyskać dostęp do korzyści, jakie płyną z estońskiego CIT-u, ich udziałowcami mogą być wyłącznie osoby fizyczne. Podatnik nie może także posiadać podmiotów zależnych, a przychody uzyskiwane przez niego z działalności operacyjnej muszą być wyższe niż przychody pasywne (z wierzytelności, odsetek, praw własności intelektualnej, poręczeń, gwarancji itp.).
Co do zasady, spółka musi również zatrudniać co najmniej 3 pracowników (choć w tym zakresie ustawodawca przewidział pewne wyjątki dla startupów). W związku z ostatnią nowelizacją, wyeliminowano natomiast limit 100 mln przychodów, który uniemożliwiał skorzystanie z tego preferencyjnego modelu większym firmom.
Podmioty te, chcąc przejść na opodatkowanie w formie ryczałtu od dochodów spółki, muszą złożyć zawiadomienie o wyborze opodatkowania do właściwego naczelnika urzędu skarbowego do końca pierwszego miesiąca roku podatkowego, w którym chcą być opodatkowane w tej formie. Spółki dokonują takiego wyboru na okres 4 kolejnych, bezpośrednio następujących po sobie lat podatkowych.
Dlaczego warto?
Jednym z powodów, jakie mogą przesądzić o podjęciu takiej decyzji jest elastyczność wynikająca z faktu, iż CIT nie jest płacony od bieżących dochodów, lecz z tytułu wypłaty dywidendy lub innych niż dywidenda form dystrybucji zysków, a także w związku z transakcjami reorganizacyjnymi (łączeniem, podziałem lub przekształcaniem spółek). Wiąże się to z możliwością zachowania przez podatnika kontroli nad wysokością i terminem opodatkowania, co z kolei może przekładać się na poprawę płynności finansowej spółki. Z faktu tego wynika również szereg uproszczeń rozliczeniowych.
Podmiot, który nie rozlicza się w regularnych, z góry określonych odstępach czas, nie musi bowiem m.in. prowadzić rachunkowości podatkowej, ustalać podatkowych kosztów uzyskania przychodu lub amortyzacji.
Z przejściem na ryczałt od dochodów spółki wiążą się również potencjalne oszczędności dla spółki oraz wspólników. Podstawę opodatkowania stanowi w przypadku tego wariantu suma dochodu spółki z tytułu podzielonego zysku i dochodu z tytułu zysku przeznaczonego na pokrycie strat. Stawka estońskiego CIT-u wynosi obecnie 10% dla tzw. małych podatników CIT i 20% dla pozostałych podatników. Z uwagi na niższe niż na zasadach klasycznych opodatkowanie wypłaty zysku w postaci dywidendy, jest to jednak rozwiązanie korzystne dla podatnika. W tym wariancie łączne obciążenie małego podatnika podatkiem CIT oraz PIT wyniesie bowiem 20% – zamiast 26,29%, a w przypadku pozostałych podatników – 25% – zamiast 34,39%.
Widzimy zatem, że mimo iż Polski Ład wiąże się dla przedsiębiorców z licznymi niedogodnościami, wprowadza także pewne rozwiązania, które z perspektywy podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, mogą okazać się korzystne.
Do takich należy bez wątpienia nowy, przyjazny wariant opodatkowania jakim jest estoński CIT 2.0. Warto zauważyć, że przejście na ryczałt od dochodów spółki, poprzedzone indywidualną, ekspercką analizą sytuacji ekonomicznej podmiotu, w wielu przypadkach może zneutralizować niekorzystne zmiany związane z rewolucją podatkową, a być może – jak miało to miejsce w przypadku przedsiębiorstw estońskich – stanowić impuls do rozwoju firmy.
Autorem tekstu jest:
Mateusz Janowski
Radca Prawny specjalizujący się w prawie spółek, prawie własności intelektualnej oraz nowych technologii